Był wietrzny wrześniowy dzień kiedy wraz z Moniką i Darkiem zawitaliśmy na Pragę wykonać sesję narzeczeńską. Uzbrojeni w aparaty, rowery, rikszę i dobry humor ruszyliśmy w miasto. Połączenie Nas – dwoje zapaleńców i Ich – dwie niespokojne dusze sprawiło, że pracowało nam się wspaniale. Co tu dużo mówić Darek – chłopak z ferajny, istny warszawski cwaniak z kaszkietem na bakier i Monika jego kobieta, dama, hrabina świetnie odnaleźli się w rolach jakie im przypisaliśmy. Pomimo dość nieprzyjemnej pogody , wiatru i chłodu nie poddawaliśmy się i spędziliśmy to sobotnie popołudnie w bardzo milutkiej i twórczej atmosferze.
Oprócz klimatów typowych dla tego miejsca zrobiliśmy także sesję bardziej kolorową z rekwizytami, maskami, smokami.
Na koniec jedna ważna uwaga, zawsze warto mieć przy sobie karmę dla kotów, nie wiadomo kiedy może się przydać. Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi…
Obejrzyjcie efekty naszej wspólnej pracy i zabawy.